top of page

 

Edyta Górniak

​

Kasztany

​

Mówiłeś: "Włosy masz jak kasztany
I kasztanowy masz oczu blask"
I tak nam było dobrze, kochany
Wśród złotych liści, wiatru i gwiazd

Gdy wiatr kasztany otrząsał gradem

Szepnąłeś nagle, zniżając głos:

"Odjeżdżam dzisiaj, lecz tam, gdzie jadę

Zabiorę z sobą tę złotą noc"

Kochany, kochany
LecÄ… z drzewa, jak dawniej, kasztany

Wprost pod stopy par roześmianych

Jak rudy lecÄ… grad

Jak w noc, gdy w alejce
Rudy kasztan ci dałam i serce
A tyś rzekł mi trzy słowa, nic więcej

Że kochasz mnie i wiatr

Już trzecia jesień park nasz wyzłaca

Kasztany lecÄ… z drzew trzeci raz
A twoja miłość do mnie nie wraca

Choć tyle błyszczy liści i gwiazd

I tylko złoty kasztan mi został

Mały talizman szczęśliwych dni

I ta jesienna piosenka prosta

Którą wiatr może zaniesie ci

Kochany, kochany
LecÄ… z drzewa, jak dawniej, kasztany...
 

​

2016 grupahomer

bottom of page